boy with a hat

Jak błędy poznawcze zniekształcają postrzeganie rzeczywistości

Każdy z nas ulega innej percepcji, dzięki czemu różnimy się w postrzeganiu rzeczywistości. Niewiele ludzi ma też tą świadomość, ze ograniczają samych siebie powielając schematy. Zatem dobra wiadomość jest taka, że nic nie jest tym, czy się wydaje. Ponadto nasze życie jest też o wiele bardziej udane, niż nam się wydaje.

Umysł ma zdolność samoobserwacji

Nie dość, ze sami się oszukujemy niemalże na każdym kroku, to jeszcze jesteśmy gotowi walczyć o nasze przekonania. Niektórzy izolują się w samotności i melancholii, inni pogrążają się w perfekcjonizmie (niska samoocena i kompulsywne zachowania), a jeszcze inni pozostają w ciągłym ruchu wierząc, że efektywnie pracują, kiedy tak naprawdę uciekają przed własnymi lękami (narcyzm, zaprzeczenia i inne mechanizmy obronne).

Takich pułapek myślowych psychologia zna co najmniej dwieście. Po drugiej stronie natomiast jest świadomość. Dzięki niej możemy obserwować i kontrolować procesy myślenia. Dzięki temu stajemy się bardziej otwarci na rzeczywistość. Jest to o tyle ważne, gdyż nasze myśli i przekonania to nie są fakty. Każdy z nas na swój sposób interpretuje rzeczywistość. Interpretacje i przewidywania są bardziej lub mniej trafne; to znaczy, są bliżej lub dalej od prawdy. Jak daleko, to wszystko zależy od tego, co i kto interpretuje. Specjalista w swojej dziedzinie raczej będzie bliżej prawdy w swoich osądach niż przeciętny obywatel, który jest fanem nauki, ale nie wie czym jest metoda naukowa i dlatego można mu wcisnąć każdą bzdurę na ten temat.

Zaufanie ludzi do swoich przekonań nie jest miarą jakości dowodów, ale spójności historii, którą umysł zdołał skonstruować.

Daniel Kahneman

Najczęstsze zniekształcenia myślenia i błędy poznawcze

Jednak narzędziami, jakimi posługuje się umysł do tej konstrukcji rzeczywistości są nie tylko nasze doświadczenia, nadzieje, pragnienia i lęki. Istnieją uprzedzenia psychologiczne, które uniemożliwiają nam dostrzeżenie obiektywnej rzeczywistości. W pewnym sensie nasza zbiorowa rzeczywistość to nic innego jak subiektywne doświadczenie jednej osoby kontra subiektywne doświadczenie drugiej osoby. Ludzie, którzy tego nie rozumieją, uważają, że ich subiektywne doświadczenie jest w rzeczywistości obiektywne. Nasza niezdolność do współistnienia nie wynika z braku lub nieodłącznej dysfunkcji społecznej, ale po prostu z braku zrozumienia najbardziej fundamentalnych aspektów ciał, w których żyjemy.

Sprawdź też: Szatański efekt halo, czyli efekt aureoli

Zjawisko to było badane od czasów starożytnej filozofii greckiej i jest zwykle określane jako „naiwny realizm”, założenie, że widzimy świat takim, jakim jest naprawdę, i że nasze wrażenie jest obiektywnym, dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Psycholog David McRaney podsumowuje to następująco:

„Ostatnie sto lat badań sugeruje, że wszyscy nadal wierzymy w naiwny realizm. Wciąż wierzymy, że chociaż sposób myślenia nie jest doskonały, kiedy już zaczynamy ten proces myślowy i wraz z nim zaczynamy czuć, te myśli i uczucia są wiarygodne i przewidywalne. Teraz wiemy, że nie ma sposobu, abyśmy mogli kiedykolwiek poznać „obiektywną” rzeczywistość i nigdy nie dowiemy się, ile subiektywnej rzeczywistości jest zmyślone, ponieważ nigdy nie doświadczymy niczego poza tym, co stworzył nasz umysłu. Wiedz, że wszystko, co ci się kiedykolwiek przydarzyło, wydarzyło się w twojej głowie.”

Więc jakie są te uprzedzenia, które wpływają na nas tak głęboko? Cóż, na początek, chociaż istnieje wiele możliwych do zidentyfikowania, nic nie mówi, że nie można tworzyć własnych, unikalnych uprzedzeń – i tak naprawdę jest to prawdopodobne, że większość ludzi to robi. Jednak prawdopodobnie wywodzą się one z jakiejś kombinacji poniższych.

Projekcje

Ponieważ nasze jedyne doświadczenie świata odbywa się tylko poprzez nasze zmysły i przez naszą psychikę, nieuchronnie projektujemy nasze własne preferencje i świadomość na to, co widzimy i odpowiednio to interpretujemy. Innymi słowy: świat nie jest taki, jaki jest. Świat jest taki, jakim go postrzegamy przez pryzmat tego, co byśmy chcieli zobaczyć – stąd projekcja, niczym strumień światła w kinie, który „rzuca” nam obraz. Przeceniamy, jak typowi i normalni są inni ludzie na podstawie tego, jak „dziwni” lub „różni” się czujemy. Wychodzimy z założenia, że ​​ludzie myślą tak, jak my – bo jedyne, co znamy, to nasza wewnętrzna narracja i proces dotyczący rozumienia i analizowania świata.

Ekstrapolacja

Ekstrapolacja jest tym, co dzieje się, gdy bierzemy pod uwagę obecny moment, w którym się znajdujemy, a następnie rzutujemy te okoliczności na nasze życie jako całość. Robimy założenia na podstawie tego, co „oznaczają” nasze obecne okoliczności, a potem zaczynamy wierzyć, że zawsze będzie tak, jak jest. Dlatego tragedie wydają się być nie do pokonania, a szczęście wydaje się tak ulotne.

Kotwiczenie

Pierwsza informacja, jaka do nas dociera, ma na nas najsilniejszy wpływ. Na przykład, nasze poglądy na świat wydają się kulminacją poglądów naszych rodziców, a nie naszymi najbardziej wrodzonymi przekonaniami. Podczas negocjacji osoba, która jako pierwsza wystawia ofertę, tworzy „wachlarz możliwości”. Jeśli słyszałeś o trzech osobach, które publikują swoje książki za mniej więcej taką samą kwotę i zarabiają mniej więcej tyle samo z ich sprzedaży, to automatycznie myślisz, że i ty zarobisz tyle samo. Nie bez powodu kotwiczenie to technika manipulacji. Jeśli nasz pierwszy kontakt z psem zakończył się strachem, to trauma zostaje. Jeśli partner na początku był czuły i wyrozumiały, to długo kobieta w nim nie zobaczy prawdziwej natury nawet za cenę przemocy.

Negatywne widzenie świata

Nie możemy przestać oglądać wypadków samochodowych i zwracać więcej uwagi na złe wieści, i jesteśmy absolutnie zafascynowani zniszczeniami i dramatami w życiu ludzi – i to nie dlatego, że jesteśmy chorobliwi lub całkowicie masochistyczni. Dzieje się tak dlatego, że potrafimy tylko zwracać uwagę na selektywne informacje, a negatywne wiadomości są dla nas ważniejsze i mają głębsze znaczenie. Dlatego nasz umysł uważa, że to na nich najpierw powinna być skupiona uwaga. Jednym z powodów tego jest istota tajemniczości (kiedy nie znamy celu negatywności w sensie egzystencjalnym, fascynuje nas).

Inna sprawa, że natura dała gatunkowi ludzkiemu zdolności reagowania na zagrożenie. Dlatego człowiek jest nastawiony na szukanie pułapek, ostrożność, życie w gotowości i bazowanie na instynktach. Wiele z tych mechanizmów przetrwało ewolucje i jest powodem podejmowania błędnych decyzji.

Konserwatyzm

Konserwatyzm jest siostrą zakotwiczenia. Jesteśmy konserwatywni, gdy wierzymy w coś tylko dlatego, że uwierzyliśmy w to w pierwszej kolejności. Innymi słowy, jest to obawa przed akceptacją nowych informacji, nawet jeśli są one dokładniejsze lub bardziej przydatne. Konserwatyści preferują obecny stan rzeczy bez względu na potencjalne korzyści ze zmian.

Apophenia – iluzja grupowania

„Klastrowanie” ma miejsce, gdy zaczynamy widzieć wzorce w przypadkowych wydarzeniach. Wynika to z przekonania, że chaos ma swoje podstawy i podświadomie ich szukamy. Dlatego, gdy mamy na sobie czerwone ubranie, wydaje się nam, że inni też noszą taki kolor. Albo widzimy upragniony samochód co chwile na ulicy. W gorszych stanach można idealizować nowo poznaną osobę i widzieć w niej ucieleśnienie fantazji. Podświadomie tworzymy wzorce, które dla innych ludzi byłyby postrzegane jako przypadkowe. A przyczyna jest prosta – szukamy potwierdzenia siebie.

Efekt potwierdzenia (walidacja)

Potwierdzenie to jedno z najbardziej znanych uprzedzeń, które dzieje się, gdy wybiórczo słuchamy informacji, które wspierają lub potwierdzają nasze uprzedzenia dotyczące danego pomysłu lub problemu. W ten sposób izolujemy psychicznie siebie i swój światopogląd. To także sposób, w jaki przeprowadzamy samoocenę.

Efekt wspierania decyzji

To błąd występującego w podejmowaniu decyzji, który polega na pamiętaniu własnych decyzji jako lepszych, niż one rzeczywiście były. Podejmując świadomy wybór, wierzymy we własną nieomylność i pomijamy wady danego wyboru, na które normalnie byśmy zwrócili szczególną uwagę. Autonomia i niezależność w podejmowaniu decyzji jest bardzo ważna dla każdego. Dzięki temu wierzymy, że dokonujemy dla siebie najlepszy z możliwych wyborów. Od tego zależy nasz przyszły stosunek do danej rzeczy albo wydarzenia. 

Efekt wspierania decyzji raczej nie wpływa na racjonalność ludzkich zachowań. Warto jednak zdawać sobie z niego sprawę, gdy człowiek wyciąga „doświadczenie” z decyzji, których nie podjął.

Konsekwencje błędów poznawczych

Skoro wiadomo, jakie najczęściej mózg płata nam figle, można zadać najbardziej znaczące i wartościowe pytanie pod słońcem: co z tego?

Przede wszystkim, żyjąc w nieświadomości nie mamy zbyt dużego kontaktu z rzeczywistością. Żyjemy w przekonaniu, że mamy wpływ na nasze życie i wydarzenia są efektem naszych świadomych wyborów. Tak naprawdę na niewiele mamy wpływ, a największą rolę grają mechanizmy obronne człowieka. Jesteśmy ich niewolnikami. Jak to się odbija na jakość naszego życia? Tak samo, jak na jakość naszych związków i inwestycji. 

Jedyna różnica między rynkami finansowymi a realnym światem? Te same cechy, dzięki którymi odnosimy sukces, zabijają nasze inwestycje.

Nie wiemy nigdy do jakiego stopnia jesteśmy zależni od pułapek psychologicznych i w którym momencie to one podjęły za nas faktyczną decyzję. Jednak dążenie do świadomości i praca nad sobą może przyczynić się do tego, że wzrośnie jakość życia i ulegnie poprawie nasz stosunek do pieniędzy.