blood donation

Oddawanie krwi, czyli jak dla kogoś zostać bohaterem

Temat bezsprzecznie potrzebny, temat, który zdecydowanie powinno się nagłaśniać jak najczęściej z przyczyn oczywistych. Oddając krew możesz uratować komuś życie, co jest czynem bezdyskusyjnie pięknym i nieporównywalnym z niczym innym. No może poza wygraniem bonu na darmowy tydzień w najlepszym stołecznym burdelu.

Najcenniejszym dawcą jest ten, który oddaje krew w okresie wakacyjnym. Wiadomo, czas wolny, słoneczko połączone z alkoholem bijącym na, już i tak zryty, dekiel – wszystko to składowe głupich pomysłów, które czasem kończą się szukaniem kończyn, osób wcielających je w życie, w promieniu kilku metrów. Dochodzi do tego fakt wyjazdu wielu regularnych krwiodawców na urlopy i delikwent, który wypowiedział jakże znamienne słowa „potrzymaj mi piwo”, a dalsze czynności nie poszły po jego myśli ma poważny problem ze zdobyciem dla siebie niezbędnej krwi. Zwłaszcza, że jeden przeszczep to zapotrzebowanie na 15 – 20 jednostek krwi, a jedna jednostka to 450 ml.

Kto może zostać dawcą krwi?

Zanim zacząłem się w to zagłębiać wydawało mi się, że praktycznie każdy. Jednak czytając o czynnikach, które uniemożliwiają oddanie krwi, trzeba przyznać, że jest ich całkiem sporo. Najchujowszym jest ten związany z alko, który myślę jest głównym czynnikiem ewentualnych niedoborów krwi w „państwie Kraka”.

Krwiodawcą może zostać każdy, kto:

  • ma skończone 18 lat, ale jednocześnie nie musi sobie zbijać trumny z desek na tartaku, a więc nie przekroczył 65 wiosen,
  • posiada ważny dokument tożsamości ze zdjęciem, numerem PESEL, adresem zamieszkania i długością penisa, z czym tego ostatniego stacje krwiodawstwa nie traktują obligatoryjnie,
  • waży więcej niż przysłowiowy worek pszenicy, czyli ponad 50 kg,
  • spełnia wymagania zdrowotne, czyli, jeśli wyniki badań lekarskich orzekły, że każdorazowe oddanie przez niego krwi w żaden sposób nie narazi go na jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu, bądź nie wpłynie negatywnie na stan zdrowia krwiobiorcy,
  • ma temperaturę ciała nieprzekraczającą 37°C, a więc czytał mój artykuł o tym jak zbić gorączkę,
  • przeszedł pozytywnie badanie lekarskie, które poprzedzają pobranie krwi,
  • w ciągu ostatnich 6 miesięcy NIE poddał się zabiegom akupunktury, nie wykonał tatuażu, przekłucia uszu, nosa, języka, cipki lub czegokolwiek innego,
  • w ciągu ostatniego roku NIE był leczony krwią, ani preparatami krwiopochodnymi,
  • w ciągu ostatnich 2 tygodni NIE leczył się antybiotykami, ani nie chorował na grypę,
  • w ciągu ostatniego półrocza NIE wydał na świat małego człowieczka,
  • w ciągu ostatniego półrocza NIE miał wykonywanych żadnych zabiegów operacyjnych, endoskopowych, ani badań diagnostycznych typu gastroskopia, artroskopia, laparoskopia, panendoskopia,
  • w ciągu ostatniego tygodnia NIE przeżył najmniej przyjemnej, oprócz oberwania po jajach metalowym prętem, rzecy, a więc wyrwania zęba, bądź leczenia go metodą kanałową,
  • nie cierpi na choroby układu pokarmowego, krążenia, nerwowego, moczowego,
  • nie cierpi na choroby skóry i nie odlicza dni do swojego pogrzebu, mając świadomośc posiadania nowotworu złośliwego czy chorób zakaźnych,
  • nie bzyka się bez zabezpieczenia z każdym, kto nie ucieka na drzewo i nie jest nosicielem wirusa HIV,
  • nie cierpi na choroby metaboliczne i układu endokrynnego typu cukrzyca, choroby tarczycy itp.,
  • ma ciśnienie mieszczące się w granicach 90/60 – 180/100 mm Hg,
  • nie ma okresu lub jest co najmniej 3 dni po jego zakończeniu.

Tych czynników jest oczywiście o wiele więcej, ale wymieniłem te, moim zdaniem, najważniejsze i elementarne. Dlatego jeśli naruszasz któryś z powyższych podpunktów to jedyne co możesz oddać to stówkę sąsiadowi, którą pożyczałeś ostatniego miesiąca.

Mężczyźni mogą oddawać krew nie częściej niż 6 razy w roku, a kobiety nie częściej niż 4 razy w roku. Najrzadszą grupą krwi jest Rh-, która płynie w żyłach jedynie 15% populacji. Logiczne więc, że jej brakuje najczęściej. Jeśli więc posiadasz tę grupę krwi, możesz zostać ultra bohaterem we własnym kraju.

Jak przygotować się do oddania krwi?

Jeśli zgłaszasz się na ochotnika powinieneś być wypoczęty i wyspany. Odpada więc opcja, gdzie w nocy balowałeś w klubie przekonując dziewczyny, że to Ty jesteś dzisiaj najlepszym kandydatem na numerek w kiblu w rytm bitu „Ona tańczy dla mnie”. Jeśli chciałeś się bzykać w rytm akurat tej nutki to z całą pewnością musiałeś być pod wpływem %. Innej opcji nie ma. W takim razie totalnie zapomnij o oddawaniu krwi przez najbliższe 24 h! Dotarło czy mam Ci to kurwa przeliterować? OK, wersja dla strasznie opornych…

N I E  W A Ż  S I Ę  O D D A W A Ć  K R W I  P O  S P O Ż Y C I U  A L K O H O L U !!!

Powinieneś zjeść lekkostrawny, beztłuszczowy posiłek, np. pieczywo, ser biały, chuda wędlina, owoce, warzywa. Na 2 godziny przed zabiegiem nie wolno puszczać dymka.

Gdzie oddać krew? Tutaj znajdziesz mape z punktami krwiodawstwa i nie tylko.

Jak przebiega proces oddawania krwi?

Jeśli w swoim mniemaniu spełniasz wszystkie powyższe warunki i chcesz zostać bohaterem we własnym kraju, udajesz się do najbliższego punktu krwiodawstwa. No chyba, że masz dużo hajsu na paliwo i lubisz jeździć samochodem, wtedy możesz bujnąć do dalszego.

Pierwszy etap to rejestracja (nie zapomnij o dowodzie lub innym dokumencie potwierdzającym, że Ty to Ty) i wypełnienie kwestionariusza.  Przed oddaniem krwi będziesz poddany badaniom. Lekarz zbada czy Twoje węzły chłonne nie są powiększone, a więc na czas badania postaraj się je zmniejszyć. Osłucha Ci płuca, serce, a więc przy okazji dowiesz się czy nie masz gruźlicy lub czy w najbliższym czasie nie grozi Ci zawał. Lekarz obejrzy również Twoją skórę w celu oceny jej stanu, czyli czy nie ma żadnych zmian zapalnych lub alergicznych, stłuczeń, otarć itp. Zostanie przeprowadzony z Tobą wywiad. Nie, nie będziesz rozdawał autografów z dedykami. Teraz zostało już podpisanie zgody na pobranie i dostajesz w żyłę, niczym rasowy ćpun.

Pamiętaj, że po oddaniu krwi nie powinieneś wykonywać jakichś ciężkich prac fizycznych, które mogą kończyć się zawrotami głowy. Pij dużo wody i zwyczajnie odpocznij, np. przeglądając ulubioną stronkę porno. Jeśli lubisz sobie strzelić nikotynką w płuca to dobrze jest się wstrzymać jakiś czas po oddaniu krwi z tą „przyjemnością”. Nie wskazane jest również prowadzenie pojazdów mechanicznych.

Nie wierz mitom na temat oddawania krwi

Jak to zwykle bywa, również w temacie oddawania krwi, krąży wiele nieprawdziwych przekonań, które wielu skutecznie
odstrasza przed tą formą pomocy. Jednym z nich jest to, że regularne oddawanie krwi prowadzi do jej nadprodukcji, a w konsekwencji do nadciśnienia. To bajka. Organizm ma wbudowany system autoregulacji i utrzymuje stały litrarz, że tak się wyrażę, który u dorosłego człowieka wynosi 5 – 6 litrów. Nie ma się więc czego obawiać.

Kolejną fobią związaną z oddawaniem krwi jest możliwość zarażenia, która nie istnieje, ponieważ każdy sprzęt jest jednorazowy. Poza tym decydując się na pomoc jesteś poddany dosyć szczegółowym badaniom, które powiedzą Ci wiele o stanie Twojego zdrowiai moga pomóc wykryć ewentualną chorobę w początkowym stadium jej rozwoju. Więc jeszcze na tym korzystasz. Dodatkowe korzyści to możliwość odliczenia określonej kwoty od dochodu jako darowiznę na cele krwiodawstwa. Litr to 130 zł. Możesz również uzsykać dzień wolny od pracy, że o zwrocie kosztów dojazdu do punktu krwiodawstwa i czekoladach regeneracyjnych nie wspomnę.

Wielu wierzy również, że układ krwionośny po zabiegu musi się bardzo długo regenerować, co osłabia organizm na bardzo długi czas. Bullshit! 450 ml krwi, którą oddajemy nie ma żadnego wpływu na organizm, który regenerację rozpoczyna natychmiastowo a najpóźniej po upływie połowy doby, poziom krwi jest taki sam, jak przed pobraniem.

Nie zastanawiaj się. Ktoś w tym momencie czeka właśnie na Twoją krew. Być może Ty w przyszłości będziesz tym czekającym. Chciałbyś, żeby ten ktoś się zastanawiał?